niedziela, 16 sierpnia 2015

Każdy, nawet ktoś, kto nie jest fanem ani miłośnikiem gier video słyszał o takiej grze, jak The Sims. Jest to jedna z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych produktów w całej historii. Aż ciężko uwierzyć, że Simsy, stworzone przez Maxis i wydane przez Electronic Arts (które w tamtych czasach jeszcze nie było ogromnym imperium zbudowanym na pieniądzach z DLC i dodatków) na początku miały być... programem do projektowania wnętrz.


W dzisiejszym materiale bardzo serdecznie wita was Disposable Hero. Zabieram was w podróż w czasie, do momentu, w którym rynek dominowała pierwsza odsłona Simsów. Na czym polegał sukces wirtualnych ludzi? Czytajcie dalej, a się dowiecie.



Pierwsze Simsy wydane w 2001 roku są połączeniem grafiki 2D z grafiką 3D. Jedynie sami simowie (czyli ludki, które tworzymy) są renderowane za pomocą pełnego 3D. Podczas rozgrywki możemy dowolnie zmieniać tryby.
Tryb życia - czyli standardowa rozgrywka, w której mamy kontrolę nad naszą postacią (bądź naszymi postaciami, w zależności od tego ile ich posiadamy)
W tym trybie mamy też możliwość przewijania czasu. Można sprawić, żeby płynął on szybciej, był w normalnym tempie, albo całkiem stanął w miejscy. Ehh.. szkoda, że takiego narzędzia nie ma w prawdziwym życiu. Mogłoby okazać się bardzo przydatne podczas czekania w długiej kolejce do dentysty, albo podczas stania w gigantycznym korku.
Tryb budowania - pierwotny zamysł całej gry, która miała być narzędziem do projektowania wnętrz. W tym trybie możemy dowolnie edytować nasz dom, zmieniać położenie ścian, ich wygląd a także wygląd podłogi.
Tryb kupowania - gdzie mamy dostęp do przeróżnych mebli. Możemy je kupować za wirtualne pieniądze, a stare meble sprzedawać, żeby trochę zarobić.

Po odpaleniu gry, zanim zaczniemy rozgrywkę, musimy stworzyć naszego Sima. Możemy wybrać jego imię i są też elementy gier RPG, bo musimy zarządzać, których mamy ograniczoną ilość. Dodajemy je w kategoriach:

- Schludność
- Przebojowość
- Aktywność
- Usposobienie
- Nastawienie

Każda z wyżej wymienionych cech ma ogromny wpływ na zachowanie naszego sima. Im mniej punktów w schludność damy, tym większym brudasem nasza postać będzie.

Nasi simowie mogą wykonywać interakcję niemal z każdym otaczającym go przedmiotem, lub innym simem. Można przeżywać różne romanse, odwiedzać sąsiadów, gotować, oglądać telewizję... wszystko jak w prawdziwym życiu. Żeby to nie było takie proste, postanowiono dodać pewne utrudnienie. Mianowicie każdy sim jak prawdziwy człowiek ma swoje potrzeby. W ich skład wchodzą: Głód, komfort, higiena, wydalanie, energia, towarzystwo oraz pokój. Zaniedbanie chociażby jednej z tych potrzeb może mieć katastrofalne skutki, za zbytnie zaniedbanie potrzeby głodu gracz zostanie ukarany  śmiercią sima, brak energii może sprawić, że zaśnie on na podłodze a zaniedbanie wydalania może doprowadzić do tego, że nasz sim popuści w majty..

Jak można było się tego spodziewać, The Sims okazało się być ogromnym sukcesem, który na zawsze zapisał się w sercach graczy. W 2002 roku gra stała się najlepiej sprzedającą się grą na platformę PC. Doczekała się również portów na konsole - PlayStation 2, Xbox'a oraz Nintendo Gamecube w 2003 roku.

Gracze chcieli więcej, więc deweloperzy nie mogli im tego odmówić. Do gry doszło aż siedem dodatków sprzedawanych oddzielnie, które do zadziałania wymagały podstawowej wersji gry.

0 komentarze:

Prześlij komentarz